Jak się opalić bez urlopu i na dodatek w mieście? Można skorzystać z solarium ale nie każdy to lubi, a opór przed wizytą w tym babskim miejscu odczuwa wciąż wielu panów. Nie każdy zaś czuje w sobie aż tak dużo amerykańskiego luzu, by opalać się na kocyku w śródmiejskim parku.

Na nietypowy pomysł wpadli mieszkańcy osiedla Ruda. Otóż stworzyli solarium pod chmurką. Zaczęło się od wystawienia jednego leżaka. Zmęczony pracą czterdziestolatek, mający mieszkanie bez balkonu, postanowił zaczerpnąć powietrza. Po kilku dniach z rozkładanym krzesłem dosiadł się sąsiad, a potem jeszcze małżeństwo „spod czwórki”. I tak z dnia na dzień społeczność się rozrastała. Aż pewnego dnia sprawą zainteresowała się krawcowa prowadząca pracownię wraz z córkami.

Przez pewien czas korzystały z wystawionych leżaków i jako wkład własny do projektu postanowiły skonstruować profesjonalny parawan składający się z kilku elementów. Prace trwały zaledwie kilka dni i już w lipcowy weekend powstała prawdziwa miejska plaża, a w zasadzie solarium pod chmurką. W tej chwili regularnie opala się ze trzydzieści osób, a drugie tyle od czasu do czasu. Rozrosło się również zaplecze leżakowe, ponieważ sprzęt do plażowania przekazała jedna z miejscowych restauracji uznając taki manewr za świetną reklamę.

W ostatnich dniach panowie postanowili nawet ustawić grill. A panie dorzuciły mały dmuchany basen dla najmłodszych. W zasadzie nie potrzeba już wczasów poza miastem, a i sąsiedzi zacieśnili luźne do tej pory więzi.

Leave comment

Your email address will not be published. Required fields are marked with *.